Start arrow Wydarzenia arrow Aktualności 2012 arrow Wspomnienie Violetty Villas
 

Wspomnienie Violetty Villas PDF Drukuj Email
04.12.2012.
Dziś, 5 grudnia, mija rok od śmierci słynnej piosenkarki światowej sławy, Violetty Villas. Artystka była związana z naszym miastem, bywała tutaj kilka razy, pozostawiła także po sobie pamiątkę. Biogram Villas można przeczytać w Przedborskim Słowniku Biograficznym. Przypomnijmy sobie jej wizyty w Przedborzu.

Po jednym ze swoich koncertów Villas poznała pochodzącą z Przedborza Elżbietę Majchrowską (później Budzyńską) i przyjęła ją do swojego domu, zatrudniając potem jako gosposię i opiekunkę. W 1980 roku podczas koncertu "Nasi najwierniejsi przyjaciele" w warszawskiej Sali Kongresowej poznała Władysława Obarzanka z Gór Mokrych, który uczęszczał wtedy do szkoły muzycznej w Warszawie. Oboje śpiewali na tym koncercie i nie był to jedyny ich wspólny występ. Dochód z koncertu przeznaczony był na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt w Celestynowie. Obarzanek bywał kilkakrotnie w willi artystki w Magdalence. Pomagał jej i dowoził żywność dla zwierząt, którymi się opiekowała.

  

  

Po raz pierwszy Violetta Villas odwiedziÅ‚a Przedbórz w 2004 roku. WystÄ…piÅ‚a na scenie Miejskiego Domu Kultury 22 października podczas MiÄ™dzynarodowych Warsztatów Polonijnych. Kiedy przed godz. 23:00 pod MDK zajechaÅ‚ granatowy Opel Vectra A, piosenkarkÄ™ powitaÅ‚ WÅ‚adek Obarzanek, który potem pomógÅ‚ jej wnieść kreacje z samochodu do garderoby. Mimo 7-godzinnego spóźnienia koncert odbyÅ‚ siÄ™ przy peÅ‚nej sali, a zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ po północy. Nienajlepsze nagÅ‚oÅ›nienie artystka skomentowaÅ‚a tak: „Jak siÄ™ nie spodoba na brudno, to na czysto – trudno”. W repertuarze znalazÅ‚y siÄ™ nie tylko utwory samej Villas, ale też inne znane. ZaÅ›piewaÅ‚a m. in. „Szczęście”, „PocaÅ‚unek ognia”, „W Lewinie koÅ‚o Kudowy”, „Przyjdzie na to czas”, „Ja już taka jestem”, „MiÅ‚oÅ›ciÄ… znów żyjÄ™”, „Oczy czarnyje” i sÅ‚ynny utwór "Mamo". Ubrana byÅ‚a w czerwonÄ… sukniÄ™ z czarnym szalem. TowarzyszyÅ‚o jej dwóch muzyków: jeden graÅ‚ na pianinie, drugi na kontrabasie. Na zakoÅ„czenie powiedziaÅ‚a: „Przedbórz to wspaniaÅ‚e miasteczko ze wspaniaÅ‚ymi mieszkaÅ„cami, bÄ™dÄ™ chciaÅ‚a tu jeszcze wrócić”. Po wystÄ™pie dÅ‚ugo rozdawaÅ‚a autografy i pozowaÅ‚a do wspólnych zdjęć.

  

  

Poniżej można wysłuchać dwa nagrania z tego koncertu (słaba jakość):

Violetta Villas - "Szczęście"

Violetta Villas - "Pocałunek ognia"

  

Rok później, 15 sierpnia 2005 roku, podczas XIV Światowego Festiwalu Poezji Marii Konopnickiej, przedborzanie znów mieli okazję usłyszeć na żywo Violettę Villas. Wystąpiła w MDK, z podobnym repertuarem jak rok wcześniej, w tej samej kreacji, także z dwoma muzykami i znów przy pełnej sali, z niewielkim opóźnieniem.

  

Fragment występu (film)

  

  

  

  

Trzecia wizyta i recital divy odbył się 14 sierpnia 2006 roku w Górach Mokrych, w czasie XV Jubileuszowego Światowego Festiwalu Poezji Marii Konopnickiej. Artystkę powitał Władysław Obarzanek.

  

- Pamiętam, że czekaliśmy na gwiazdę długo, przyjechała spóźniona. Do Gór Mokrych zajechała terenowym Oplem Fronterą koloru wiśniowego na wrocławskiej rejestracji. Powitał ją Władysław Obarzanek, kolega z czasów szkoły muzycznej w Warszawie. Na pierwszy rzut oka widać było, że się znali od lat. Po ciepłym przywitaniu Władek wziął w rękę jedną z wielkich, krwistoczerwonych walizek Violetty i zatargał ją do budynku szkoły. Tam miał odbyć się koncert wielkiej piosenkarki - wspomina Tomek Kolmasiak, który cierpliwie czekając wysłuchał koncertu Villas.

  

  

   

Koncert odbywał się w niewielkiej sali w szkole podstawowej, ale tym razem przy niewielkiej publice, gdyż zaczął się z dużym opóźnieniem i o późnej porze i większość ludzi rozeszła się do domów. Villas wystąpiła w długiej, czerwonej sukni, przepasanej czarnym szalem, później narzuciła na nią białe futro. Repertuar jak podczas poprzednich występów. Na zakończenie Władek Obarzanek wręczył jej bukiet kwiatów.

  

- W trakcie koncertu, w przerwie miÄ™dzy piosenkami powiedziaÅ‚a znamienne sÅ‚owa: „Biada temu, który dobro nazywa zÅ‚em, a zÅ‚o nazywa dobrem”. MówiÅ‚a to chyba w kontekÅ›cie plotek na jej temat i niekorzystnych publikacji w mediach" - mówi Tomek.

  

  

Po recitalu każdy mógł sobie zrobić wspólne zdjęcie z gwiazdą, dostać autograf. Potem Villas wraz z towarzyszącymi jej muzykami i organizatorami festiwalu udała się do restauracji Parkowa w Przedborzu, gdzie zjadła posiłek.

  

- PamiÄ™tam doskonale, że Villas byÅ‚a bardzo „uduchowiona” - powtarzaÅ‚a „Szczęść Boże”, „Niech Wam Bóg bÅ‚ogosÅ‚awi” i tym podobne zwroty. ZamówiÅ‚a coÅ› wykwintnego do zjedzenia (już nie pamiÄ™tam co) i do tego jakiÅ› kolorowy alkohol – może tequilÄ™ lub whisky? Dość dÅ‚ugo tam siedzieliÅ›my, rozmawialiÅ›my. Å»aliÅ‚a siÄ™ na ludzi, którzy jÄ… wykorzystywali. A tak siÄ™ skÅ‚ada, że przywiózÅ‚ jej menadżer – chyba byÅ‚ zawodowo zwiÄ…zany z telewizjÄ… publicznÄ…. PamiÄ™tam, że niedÅ‚ugo potem czytaÅ‚em gdzieÅ›, że on też byÅ‚ zaliczony do tych „zÅ‚ych”. Za Villas przyjechali także z daleka dwaj fani, prowadzÄ…cy stronÄ™ internetowÄ…. Widać, że gwiazda dobrze siÄ™ z nimi znaÅ‚a. OdjechaÅ‚a dość późno – gdy wsiadÅ‚a do samochodu i ten ruszyÅ‚, pomachaÅ‚a nam przez szybÄ™" - wspomina Tomek Kolmasiak.

  

  

W sierpniu 2008 roku miała wystąpić w duecie ze Sławą Przybylską podczas kolejnej edycji Światowego Festiwalu Poezji Marii Konopnickiej, jednak nie dotarła, nie powiadomiła organizatorów, nie można też było się z nią skontaktować. Jedna z ogólnopolskich gazet napisała, że powodem odwołania występu w Przedborzu były szalejące nad Polską trąby powietrzne i wichury.

Ostatni raz Villas odwiedziła Przedbórz w kwietniu 2009. Była to prywatna wizyta, przyjechała ze swoją opiekunką. W Niedzielę Miłosierdzia Bożego 19 kwietnia wzięła udział w mszy św., modliła się przed obrazem, który podarowała kościołowi (obiecała także podarować obraz kaplicy w Górach Mokrych, ale już nie zdążyła), była na cmentarzu na grobie dziadków swojej opiekunki, odwiedziła także jej rodzinę.

W czerwcu 2011 roku obiecała wystąpić w czasie polonijnych warsztatów artystycznych, prosiła, aby nie było rozgłosu ani plakatów, ale koncert nie doszedł do skutku.

  

Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 19 grudnia w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach. Villas spoczęła na cmentarzu powązkowskim (kwatera 25, tuż przy alejce).

  

  

W sierpniu tego roku podczas XXI Światowego Festiwalu Poezji Marii Konopnickiej zorganizowano koncert poświęcony pamięci Villas, w którym wystąpili uczestnicy festiwalu z Polski i zza granicy, a także odprawiono w jej intencji mszę świętą w miejscowym kościele parafialnym. Trwają starania, aby w przyszłości zorganizować w Przedborzu festiwal poświęcony twórczości zmarłej piosenkarki.

  

- Chcemy w przyszłości, może już w przyszłym roku, zorganizować odrębny festiwal twórczości Villas w wykonaniu artystów polskich i zagranicznych, bo zasługuje na to, żeby mieć taki festiwal. To musi być oddzielny koncert z orkiestrą, z zespołami, inna ranga całkowicie, a na razie zrobiliśmy to w ramach światowego festiwalu poezji - mówi Władysław Obarzanek.

  

Violetta Villas pozostawiła po sobie pamiątkę. Podarowała przedborskiemu kościołowi jeden ze swoich obrazów Pana Jezusa Miłosiernego. Obraz ten znajduje się w nawie głównej, po lewej stronie ołtarza.

  

(W tekście wykorzystano fragmenty biogramu Violetty Villas, zamieszczonego w Przedborskim Słowniku Biograficznym)

(pg)

 
« poprzedni artyku³   nastêpny artyku³ »

Pierwszy portal o Przedborzu  
Design by Studio Ormański