Start arrow Wydarzenia arrow 2012 arrow Upamiętniono wydarzenia z 1958 roku

Upamiętniono wydarzenia z 1958 roku PDF Drukuj Email
11.09.2012.
Tablicę upamiętniającą protest z 1958 roku przeciwko usuwaniu krzyży z sal lekcyjnych, odsłonięto w sobotę 8 września na ścianie ratusza miejskiego w Przedborzu. Uroczystość poprzedziła msza święta.

Tablica wykonana jest z granitu, ma wymiary 85 x 65 cm. Miejsce jej umieszczenia wybrano nieprzypadkowo, gdyż po II wojnie Å›wiatowej w budynku ratusza miejskiego mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ SzkoÅ‚a Podstawowa Nr 1. Jak relacjonuje Marek Michalski, główny inicjator powstania tej tablicy i upamiÄ™tnienia wydarzeÅ„, do wrzeÅ›nia 1958 r. w salach lekcyjnych byÅ‚y obecne krzyże, a uczniowie wraz z nauczycielami rozpoczynali codziennÄ… naukÄ™ w szkole modlitwÄ… lub pieÅ›niÄ… religijnÄ…, w szkole nauczano także religii. We wrzeÅ›niu 1958 r. po wakacyjnym remoncie i malowaniu na salach lekcyjnych nie zawieszono krzyży. Rodzice uczniów postanowili te braki uzupeÅ‚nić. Wtedy, prawdopodobnie na wniosek kierownictwa szkoÅ‚y, które powiadomiÅ‚o wÅ‚adze oÅ›wiatowe w KoÅ„skich, interweniowaÅ‚y koneckie jednostki MO i SB, a trzy najbardziej aktywne uczestniczki protestu, który Wojciech Zawadzki nazywa „wrzeniem przedborskim”, poddane zostaÅ‚y represjom. Marianna Bugno z ul. KoÅ›cielnej i Alfreda Chmielewska z ul. Pocztowej zostaÅ‚y aresztowane i przez miesiÄ…c przebywaÅ‚y w areszcie w Kielcach, a wobec trzeciej uczestniczki, Marii SzafraÅ„skiej (obecnie StÄ™pieÅ„) z ul. Browarnej, ze wzglÄ™du na to, że byÅ‚a w ciąży, zastosowano karÄ™ wysokiej grzywny.

- Pamiętam wielkie przerażenie mojej matki na wieść o zabraniu przez milicję sąsiadki, pani Marianny Bugno, o tym, że zostało troje małych dzieci, z których najstarszym był mój kolega Bartek - 11 lat. Pamiętam jak z matką braliśmy udział w modlitwach błagalnych o "zabranych przez milicję", które odmawiane były przed krzyżem misyjnym na placu kościelnym do późnych godzin nocnych - wspomina Marek Michalski.

Pomimo tych protestów krzyże nie wróciły do sal lekcyjnych, jedynie ksiądz nauczający religii przynosił krzyż w teczce, wyjmował go i stawiał na biurku na okres trwania lekcji religii.
W sobotnich uroczystoÅ›ciach odsÅ‚oniÄ™cia tablicy udziaÅ‚ wziÄ™li uczniowie oraz nauczyciele z tamtych lat, rodziny osób represjonowanych, jedyna żyjÄ…ca uczestniczka protestu Maria StÄ™pieÅ„, wÅ‚adze Przedborza oraz mieszkaÅ„cy miasta. Przybliżono zebranym ten maÅ‚o znany epizod z lat powojennych, ks. proboszcz Henryk Dziadczyk poÅ›wiÄ™ciÅ‚ tablicÄ™, a na zakoÅ„czenie odÅ›piewano „RotÄ™”.  ZÅ‚ożono także kwiaty na grobach nieżyjÄ…cych już uczniów i nauczycieli.

- PomysÅ‚ zrobienia tej tablicy powstaÅ‚ w mojej Å›wiadomoÅ›ci w sytuacji nostalgicznych wspomnieÅ„ z lat dzieciÅ„stwa, szukania korzeni mojej oraz bliskich mi kolegów i koleżanek, postaw życiowych, narastajÄ…cej z wiekiem Å›wiadomoÅ›ci o obecnoÅ›ci i bliskoÅ›ci Krzyża w życiu wÅ‚asnym i najbliższych, a przede wszystkim szczerego szacunku do postaw zwykÅ‚ych, prostych ludzi, którzy tworzyli mojÄ… „MaÅ‚Ä… OjczyznÄ™” i którzy potrafili bronić ważnych dla nich i ich dzieci wartoÅ›ci, które przekazaÅ‚y im w naturalnym dziedzictwie przodkowie i na których oparli teraźniejszość i przyszÅ‚ość swoich rodzin - mówi Marek Michalski. - WażnÄ… przesÅ‚ankÄ… dla tej inicjatywy jest chęć pokazania mÅ‚odemu i Å›redniemu pokoleniu Przedborzaków godnych, obywatelskich postaw z przeszÅ‚oÅ›ci i tego, że w naszym mieÅ›cie żyli i dziaÅ‚ali ludzie, dla których wszechogarniajÄ…ca wówczas dominacja ateistyczna byÅ‚a przez nich prawidÅ‚owo rozpoznana i wobec której potrafili zadziaÅ‚ać w myÅ›l maksymy: „nigdy nie jest tak źle, żeby nie można byÅ‚o niczego zrobić”. Nasi rodzice „zrobili swoje”, a my, ich dzieci, jesteÅ›my im za to winni pamięć i szacunek - dodaje.

(pg)

  

  

  

  

  

  

  

  

 
« poprzedni artyku³   nastêpny artyku³ »

Pierwszy portal o Przedborzu  
Design by Studio Ormański