Jak podaje Przedborski Słownik Biograficzny, Tomasz Smok był gajowym w Tarasie, był także żołnierzem Armii Krajowej. Pod koniec II wojny światowej został aresztowany, a potem rozstrzelany w wąwozie na Majowej Górze 22 sierpnia 1944 roku, miał 56 lat. Spoczywa na cmentarzu w Przedborzu. W latach 70-tych przedborskie koło ZBOWiD ufundowało w miejscu jego śmierci tablicę z piaskowca z napisem o treści: TU ZAMORDOWANY ZOSTAŁ PRZEZ HITLEROWCóW CZŁONEK ARMII KRAJOWEJ TOMASZ SMOK DN. 22 VIII 1944 R. ZBOWID PRZEDBóRZ.
W ubiegłym roku do Przedborza przyjechali prawnukowie Tomasza Smoka i odwiedzili miejsce śmierci swojego pradziadka. Jolanta Tyszko, mieszkająca obecnie w Szwajcarii oraz Tomasz Smok, mieszkający na Śląsku postanowili odnowić zniszczoną tablicę. 

- Po śmierci mojego taty, Eugeniusza Smoka, czułam potrzebę zrobienia czegoś dla niego. Pomyślałam, że byłoby mu przyjemnie, że zainteresowałam się jego rodzinną przeszłością. Tata opowiadał mnie, mojej siostrze i mojemu bratu w dzieciństwie historię swojego dziadka, woził nas na groby, pokazywał pomniki. Kiedy tata zachorował, przestaliśmy tam jeździć. Ostatni raz byłam w Przedborzu, ale nie na Majowej Gorze, jakieś 30 lat temu. Potem wyjechałam z kraju - mówi Jolanta Tyszko.

W tym roku Jolanta i Tomasz zrealizowali swoje postanowienie i odnowili tablicę na Majowej Górze. Wybudowano podstawę z piaskowca, a sama tablica została wyczyszczona, odnowiono napisy. Jolanta i Tomasz chcą też odnowić grób pradziadka na cmentarzu przedborskim.

(pg)

Jolanta Tyszko oraz jej brat Tomasz Smok z dziećmi przy tablicy pradziadka w sierpniu ub. roku

Odnowiona tablica