Start
 

Potop szwedzki (Pawe艂 Zi臋ba) PDF Drukuj Email
08.12.2011.
Do po艂owy XVII wieku historia do艣膰 艂askawie obchodzi艂a si臋 z Przedborzem. Cho膰 echa wielkich wojen toczonych przez Rzeczpospolit膮 za panowania Batorego i Waz贸w na pewno do Przedborzan dociera艂y, to wojny te nie dotyka艂y ich w bezpo艣redni spos贸b. Sytuacja ta zmie膰 si臋 mia艂a wraz z nadej艣ciem lata 1655 roku i pierwszego z dw贸ch w dziejach miasta tragicznego wrze艣nia.

Jan II KazimierzNa terytorium os艂abionej powstaniem Chmielnickiego oraz tocz膮cej wojn臋 z Rosj膮, Rzeczpospolitej, wkroczy艂y wojska szwedzkie. Do艣膰 szybko zajmowa艂y kolejne, poddawane prawie bez walk prowincje kraju. Plany obrony stolicy przez kr贸la pokrzy偶owa艂y zwyci臋stwa Rosjan, kt贸rych armie na Litwie zaj臋艂y Mi艅sk i opanowa艂y  Wilno. Jan Kazimierz postanowi艂 wraz z wiernymi mu odzia艂ami wycofywa膰 si臋 na po艂udnie kraju. W 艣lad za nim pod膮偶a艂y armie szwedzkie na stron臋 kt贸rej przechodzi艂o coraz wi臋cej szlachty i wojsk koronnych. Nie obesz艂o si臋 jednak bez walki ze Szwedami. Wraz z kr贸lem wycofywa艂 si臋 pu艂kownik Stefan Czarnecki, kt贸ry np rozbi艂 pod Inow艂odzem tyln膮 stra偶 szedzkiego marsza艂ka Wittenberga w sile 500 rajtar贸w. Przekraczaj膮c lini臋 Pilicy wojska szwedzkie zajmowa艂y kolejne miejscowo艣ci: Odrzyw贸艂, Drzewic臋 i po kr贸tkim obl臋偶eniu 12 wrze艣nia zdoby艂y Opoczno.

Kr贸l Jan Kazimierz poprzez Wolb贸rz i Sulej贸w 13 wrze艣nia, wraz z oko艂o osmioma tysi臋cami wojska i ok 2 do 3 tysi臋cy szlacheckiego pospolitego ruszenia dotar艂 do Przedborza pod kt贸rym rozstawiono wojskowy ob贸z. W nim to 15 wrze艣nia, kr贸l wystawia przywilej dla przedborskich 呕yd贸w w kt贸rym transumuje dwa wcze艣niejsze przywileje: W艂adys艂awa IV Wazy z 1636 roku i lustrator贸w kr贸lewskich z 1655 roku, kt贸rzy dokonali lustracji "osady 偶ydowskiej w Przedborzu". Wystawienie tego przywileju pewne mia艂o zwi膮zek z pomoc膮 w podd藕wigni臋ciu miasta z po偶ogi sprzed 17 lat.  W艂adca przebywa艂 zapewne te偶, na zaledwie co odbudowanym po po偶arze z roku 1638  zamku przedborskim. W艂a艣cicielem kt贸rego by艂 wtedy starosta przedborski Stanis艂aw Koryci艅ski. Niestety do zamku zbli偶a艂a si臋 o wiele bardziej brzemienna w skutkach po偶oga, tak i dla niego, jak i dla ca艂ego miasta.

W艂adca w膮tpi膮c w zdolno艣膰 i warto艣膰 bojow膮 pospolitego ruszenia oraz obawiaj膮c si臋 z艂o偶enia broni przez pozostaj膮ce przy nim odzia艂y regularnego wojska nie zamierza艂 rezygnowa膰 z plan贸w ucieczki na po艂udnie w kierunku Krakowa i 艢l膮ska nale偶膮cego do Habsburg贸w u kt贸rych chcia艂 szuka膰 pomocy. Kr贸l daleki by艂 od ch臋ci wydania Karolowi Gustawowi bitwy. Zmian臋 decyzji na Janie Kazimierzu wymog艂a w przedborskim obozie szlachta, kt贸ra chcia艂a stoczy膰 bitw臋 na swoim rodzinnym terenie. Kr贸l polski maj膮c informacje i偶 kr贸l szwedzki przebywa w Opocznie zdecydowa艂 si臋 na wydanie mu bitwy. Wieczorem 15 wrze艣nia si艂y polskie w liczbie ok 11 tysi臋cy stan臋艂y pod 呕arnowem niedaleko Opoczna. Mimo mniej wi臋cej wyr贸wnanego stanu liczbowego po obu stronach, przewaga by艂a po zaprawinej w bojach, regularnej, wyposa偶onej w czterdzie艣ci armat, armii Karola Gustawa. Oto jak relacjonuje przebieg bitwy Patryk Gordon - szkocki najemnik s艂u偶膮cy w szeregach szwedzkiej armii:

"Wojska kroczy艂y po wzniesieniu, na kt贸rym ziemia by艂a zaorana. Przed zboczem ujrzeli艣my polskie wojska, kt贸re by艂y uszykowane na p艂askiej nizinie. Na prawo od niej, na 艂agodnie wznosz膮cym si臋 wzg贸rzu, le偶a艂o miasteczko 呕arn贸w, a po lewej stronie [znajdowa艂 si臋] niewielki lasek. Z ty艂u teren by艂 zalesiony, a mi臋dzy podn贸偶em wzniesienia, na kt贸rym si臋 znajdowali艣my, a ich wojskami by艂y niskie zaro艣la. Polacy nie mieli wcale piechoty, jedynie cztery albo pi臋膰 kompanii [w艂. chor膮gwi] dragon贸w. Ich husaria (3-4 kompanie) [w艂. chor膮gwie] ustawi艂a si臋 na skrzyd艂ach i w centrum. Sam kr贸l ze swoj膮 gwardi膮 z艂o偶on膮 z cudzoziemc贸w stan膮艂 na niewysokim wzg贸rzu, z ty艂u wojsk.

Armia szwedzka zacz臋艂a schodzi膰 ze wzg贸rza we wzorowym porz膮dku; armatki pu艂kowe, jak zwykle, znajdowa艂y si臋 przed pu艂kami, a ci臋偶ka artyleria mi臋dzy liniami bojowymi, jednak podczas podchodzenia do skraju wzg贸rza wi臋kszo艣膰 armat zosta艂a ustawionych przy taborze, kt贸ry w艂a艣nie tam si臋 zatrzyma艂. Strzelano z nich ponad wojskami, kt贸re schodzi艂y na nizin臋, zadaj膮c Polakom straty, cho膰 niewielkie, bo odleg艂o艣膰 by艂a znaczna i teren nier贸wny. Kiedy wojska zbli偶y艂y si臋 do Polak贸w na odleg艂o艣膰 strza艂u z muszkietu, kr贸l, genera艂 Douglas i hrabia  Phillip von Sulzbach – zacz臋li obje偶d偶a膰 oddzia艂y, ustawiaj膮c je i zagrzewaj膮c do walki.

W艣r贸d Polak贸w nie by艂o jedno艣ci, dlatego te偶 nie podj臋li 偶adnego rozwi膮zania [w tej sytuacji]: boj膮c bi膰 si臋 z tak dobrze zorganizowan膮 armi膮, nie maj膮c piechoty, ani artylerii, szybko odst膮pili, a w艂a艣ciwie m贸wi膮c, uciekli. Szwedzi 艣cigali ich bardzo powoli, wystrzegaj膮c si臋 zasadzki, i tylko raz podnie艣li alarm, jakoby nieprzyjaciel zaszed艂 nas od ty艂u, tak 偶e niekt贸re pu艂ki wys艂ano z powrotem, aby wzmocni艂y tyln膮 stra偶. Polacy gwa艂townie podali ty艂 przez las w kierunku bagien, gdzie wielu porzuci艂o konie w grz臋zawisku i uchodzi艂o piechot膮. Po drugiej stronie lasu by艂a ga膰 [grobla – red.], gdzie gwardia cudzoziemska [polskiego] kr贸la z powodu w膮skiego przej艣cia stawi艂a s艂aby op贸r; dw贸ch albo trzech z nich [gwardzist贸w] zosta艂o schwytanych. Polacy uszli w praw膮 stron臋, w kierunku Przedborza." (Fragment publikacji oparty jest na rosyjskim przek艂adzie „Dziennika” Patricka Gordona „Dniewnik 1635-1659”, w przek艂. i oprac. D.G. Fiedosowa, Moskwa 2005)

 

  


Wojsko i pospolite ruszenie uleg艂o armii Karola Gustawa. Polakom dodatkowo walk臋 utrudnia艂 ulewny deszcz. Szlachta posz艂a w rozsypk臋 i zacz臋艂a poddawa膰 si臋 Szwdom. Bitwa ta kosztowa艂a Polak贸w oko艂o tysi膮ca zabitych. Regularne wojsko zacz臋艂o w pop艂ochu wycofywa膰 si臋 wraz z uciekaj膮cym kr贸lem w kierunku Przedborza. Z Przedborza Jan Kazimierz uda艂 si臋 w kierunku W艂oszczowy zostawiaj膮c bezbronne miasto na pastw臋 szwedzkiego 偶o艂dactwa. Kr贸l Szwecji wys艂a艂 za polskimi oddzia艂ami po艣cig w sile 3 tysi臋cy konnych. W miejscu tym wypada zaznaczy膰,偶e kr贸l Jan II Kazimierz Waza by艂 ostatnim kr贸lem Polski przebywaj膮cym w Przedborzu. P贸藕niejszych wizyt kr贸lewskich miasto ju偶 si臋 mia艂o nie doczeka膰.

Co dzia艂o si臋 w Przedborzu po zaj臋ciu go przez oddzia艂y szwedzkie ,mo偶emy sobie z 艂atwo艣ci膮 wyobrazi膰. Wojska te bowiem wykazywa艂y si臋 okrucie艅stwem wobec ludno艣ci cywilnej a szlak ich pochodu znaczy艂y gwa艂ty, rabunek i po偶oga. W sk艂ad armii Karola Gustawa podbijaj膮cej Polsk臋 wchodzili nie tylko Szwedzi. Armi臋 kr贸la szwedzkiego w przewa偶aj膮cej cz臋艣ci stanowili Niemcy, Czesi, Holendrzy,Szkoci a nie brakowa艂o te偶 w jej szeregach samych Polak贸w.

Przedb贸rz zosta艂 przez Szwed贸w spalony. Lustracja kr贸lewska miasta przeprowadzona mi臋dzy 1660 a 1664 rokiem informuje tylko o 30 domach jakie sta艂y w Przedborzu. Bez w膮tpienia drastycznie zmniejszy艂 si臋 stan populacji miasteczka. Co za tym idzie upad艂 handel i rzemis艂o. Ludno艣ci na skutek drastycznych i uci膮偶liwych kontrybucji nak艂adanych przez Szwed贸w doskwiera艂 g艂贸d. Zniszczeniu uleg艂 zamek kr贸lewski - tyle co odbudowany i przebudowany w nowej formie po po偶arze kt贸ry go nawiedzi艂 siedemna艣cie lat wcze艣niej. W wy偶ej wymienionej lustracji kr贸lewskiej zawarty jest taki oto opis zamku, jaki po sobie zostawili Szwedzi:

"Jest zamek w Przedborzu murowany, w dolnych izbach dwa s膮 piece i okna, w inszych g贸rnych pokojach okien i piec贸w nie masz, jeno pod nie fundamenta wystawione, prz膰to偶 zalecamy panuj staro艣cie, aby wcze艣nie zabie偶al  dalszej ruinie tak pi臋knego pa艂acu, mianowicie dachem nowym opatrze膰 kaza艂. (...)"

 Zamek popad艂 w ruin臋 i nigdy nie mia艂 ju偶 odzyska膰 swojej 艣wietno艣ci. Bez w膮tpienia dewastacji i rabunkowi uleg艂 ko艣ci贸艂 parafialny.

"Dzie艂o" swej armii mia艂 mo偶liwo艣膰 podziwia膰 sam Karol X Gustaw, kt贸ry przeje偶d偶a艂 przez Przedb贸rz 4 kwietnia 1657 roku, pod膮偶aj膮c w kierunku Krakowa na spotkanie z w艂adc膮 Siedmigrodu Jerzym II Rakoczym, z kt贸rym planowa艂 dokona膰 rozbioru Polski. Szwedzkiemu w艂adcy w podr贸偶y tej towarzyszy艂 Erick Dahlbergh - feldmarsza艂ek szwedzki, s艂ynny rysownik i kartograf, in偶ynier, dyplomata i historyk. Dzie艂a Dahlbergha, w tym rysunki przywiezione z Polski, zosta艂y wydane w wielkiej ksi臋dze s艂awi膮cej wojenne czyny kr贸la Karola X Gustawa "De rebus a Carolo Gustavo Sueciae Rege gestis."

O przeje藕dzie Karola Gustawa przez Przedb贸rz dowiadujemy si臋 w艂a艣nie z zapisk贸w prowadzonych przez Dahlbergha:

"Tego samego dnia poszli艣my razem do 呕ychlina, 2 mile.
Dnia 19 z艂膮 drog膮 do Soboty,5 mil.
Dnia 20 do G艂贸wna, 3 mile.
Dnia 21 do Brzezin, 5 mil.
Dnia 22 do Biskupiej Woli, 3 mile i dnia 23 do Piotrkowa, gdzie stacjonowa艂o 400 Polak贸w pod majorem 艁膮ckim, 4 mile. Polacy tego samego dnia poddali si臋 bez wi臋kszego oporu.
Dnia 24 na Milej贸w i Przedb贸rz, 3 mile.
Dnia 25 do Przedborza, do W艂oszczowy i J臋drzejowa, 4 mile."
("Dnia 25 ..." - chodzi o 25 marca wedle kalendarza julia艅skiego)

Podczas Potopu w Przedborzu dosz艂o te偶 w roku 1657(?) do pogromu tutejszych 呕yd贸w. Jednak nie mo偶na z ca艂膮 pewno艣ci膮 stwierdzi膰 kto go dokona艂. Czy wojska szwedzkie czy odzia艂y Stefana Czarneckiego, kt贸re to widzia艂y w 呕ydach tych, kt贸rzy mieli wsp贸艂pracowa膰 ze Szwedami. Podczas tego pogromu straci膰 mia艂o 偶ycie oko艂o pi臋膰dziesi臋ciu 偶ydowskich rodzin.

Wojska szwedzkie nie by艂y jedynymi obcymi wojskami, kt贸re podczas tej wojny znalaz艂y si臋 w Przedborzu. Jak wskazuje analiza Testamentu 艁ukasza Janczurkowica z roku 1668, dokonana przez Tomasza A. Nowaka, w mie艣cie znalaz艂y si臋 te偶 wojska cesarza austryjackiego, kt贸re przys艂ane zosta艂y do Polski w celu okazanej Janowi Kazimierzowi pomocy ze strony Habsburg贸w:

"Bardzo ciekawy jest fragment m贸wi膮cy o nale偶no艣ciach, jakie mia艂 艁ukasz u kilku mieszczan, kt贸rych wykupi艂 za prowiant z r膮k wojsk cesarskich. W pewnym momencie potopu szwedzkiego na pomoc Polsce przysz艂y wojska austriackie, kt贸re jednak wi臋cej wyrz膮dzi艂y szk贸d w kraju, ni偶 przynios艂y pomocy. Dowiadujemy si臋 teraz, 偶e grasowa艂y w okolicy Przedborza i zapewne dopu艣ci艂y si臋 rabunku, skoro zatrzymano kilku mieszczan. Podkre艣li膰 nale偶y fakt istnienia (wspomnianego wcze艣niej) pustego domu, co potwierdza inne przekazy, m贸wi膮ce o tym, 偶e po potopie miasto by艂o wyludnione i podupad艂o gospodarczo." (卢r贸d艂o: Tomasz A. Nowak, "Testament 艁ukasza Janczurkowica", [w:] Gazeta Radomszcza艅ska, nr 4/2011 r., artyku艂 mo偶na r贸wnie偶 przeczyta膰 TUTAJ).

Szwedzki najazd wywar艂 na miasteczku niezapomniane pi臋tno. Wrzesie艅 1655 roku by艂 pierwszym w dziejach Przedborza tragicznym wrze艣niem. Kolejnym by艂 ten z 1939 roku. Przedb贸rz po Potopie z trudem d藕wiga艂 si臋 z upadku. A do swojej 艣wietno艣ci nigdy ju偶 nie dane by艂o mu wr贸ci膰.

Do kolejnych "odwiedzin" wojsk szwedzkich w Przedborzu dosz艂o nieca艂e pi臋膰dziesi膮t lat p贸藕niej, podczas III wojny p贸艂nocnej 1700 - 1721.

 

Pawe艂 Zi臋ba

Autor jest cz艂onkiem Towarzystwa Mi艂o艣nik贸w Przedborza

 
« poprzedni artyku   nast阷ny artyku »

Pierwszy portal o Przedborzu  
Design by Studio Orma艅ski